Przejdź do głównej zawartości

Spalenie miski - dlaczego nie?

 Czym jest spalenie miski?

Jest to sposób "motywacji psa"* do pracy propagowany przez część środowiska trenerskiego oraz opiekunów psów. Zakłada on, że jeśli pies podczas "szkolenia"** nie chce współpracować, to należy pozbawić go codziennego posiłku wydawanego w misce za darmo i skarmianie psa całą dzienną porcją jedzenie w trakcie "tresury"**, gdyż głodne zwierzę będzie pracować, by zdobyć pokarm.

Należy się jak psu micha

Ano właśnie! Często używamy tego powiedzenia, że coś tam się nam należy jak psu micha. Jednocześnie pozbawiamy psa tej michy, która mu się należy. W końcu skądś się ta fraza wziąć musiała. Psu miska jedzenia należy się za darmo! Czy nam ktoś każe przed jedzeniem zrobić 5 pompek i 15 przysiadów z pustym żołądkiem, abyśmy zapracowali na poranną jajecznicę, czy talerz zupy po południu? Czy gdy Wasze dziecko przychodzi ze szkoły, to najpierw każecie mu iść odrobić lekcje i posprzątać pokój zanim pozwolicie mu usiąść do stołu, by zjadło obiad? Bo musi zapracować na posiłek? Zakładam, że nie. To dlaczego pies ma być głodny i ma zapracować na to, by móc zjeść?

Dobrostan - 5 wolności zwierząt

Co to właściwie jest te 5 wolności? Są to zamknięte w pięciu, krótkich i łatwych do zapamiętania punktach podstawy dobrostanu zwierząt. Dobrostanu, który mamy OBOWIĄZEK zapewnić zwierzętom, znajdującym się pod naszą opieką. I dotyczy to tak psa, czy innego zwierzęcia towarzyszącego, jak i zwierząt gospodarskich (bydło, konie, trzoda chlewna, drób, zwierzęta futerkowe itd.) oraz zwierząt dzikich utrzymywanych w ogrodach zoologicznych, czy cyrkach. Podsumowując - WSZYSKICH zwierząt, nad którymi człowiek sprawuje swą pieczę.

A jak brzmi te 5 wolności?
1. Wolność od głodu, pragnienia i niedożywienia
2. Wolność od urazów psychicznych
3. Wolność od bólu i chorób
4. Wolność od strachu i stresu
5. Wolność do wyrażania swojego behawioru

Naruszenie dobrostanu

Spalenie miski jest więc naruszeniem pierwszej z tych wolności oraz etyki. Zwierzę ma prawo do wolności od głodu, a my mamy obowiązek mu to zapewnić. Spalając miskę, nie robimy tego. Ponadto wbrew temu, co się ludziom wydaje "praca"*** w ten sposób nie jest oparta na wzmocnieniu pozytywnym, a negatywnym. 

Co więc począć?

Zamiast w taki sposób zmuszać psa do pracy, zacznijmy od zastanowienia się, co MY robimy nie tak. Co jest przyczyną jego niechęci? Dostosujmy środowisko, rozproszenia do tego, co ćwiczymy, na jakim etapie nauki zachowania jesteśmy. Pies (i każde inne zwierzę) ma prawo nie chcieć brać udziału w treningu z różnych powodów. Może stawiamy przed nim zbyt duże wymagania, może nie pokazujemy mu w jasny sposób tego, czego oczekujemy? To my popełniamy błędy podczas treningu i mamy obowiązek nauczyć się komunikować z naszym uczniem, tak by w jasny i zrozumiały dla niego sposób przekazać czego oczekujemy, nad jakim zachowaniem pracujemy. Bądźmy przewodnikami, nauczycielami naszych psów, a nie treserami. I pamiętajmy, że na to, co się dzieje podczas sesji treningowej ma również wpływ nasza codzienna relacja z psem. To w codzienności właśnie buduje się zaufanie, poczucie bezpieczeństwa i wzajemne zrozumienie.

Mam nadzieję, że nie spotkaliście się nigdy z "dobrą radą" by spalić miskę.

* ciężko głodzenie nazwać motywacją
** lepiej brzmi nauka czy trening, a nie szkolenie, czy tresura
*** jest to nieetyczna praca, dla mnie wręcz podchodzi pod znęcanie

Komentarze

  1. Bardzo dobrze, że poruszasz ten temat! Sama miałam o tym szerzej pisać, ale z braku czasu się tym nie zajęłam.
    Wiele osób już od tego odchodzi, ale wciąż czyta się i słyszy o polecaniu spalenia miski i ogólnie o niby pozytywnym, ale jednak awersyjnym zachęcaniu psa do pracy czy nawet o wymuszeniu oczekiwanych zachowań...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jedni od tego odchodzą, a inni wciąż uważają to za świetną metodę i ją promują. Dlatego uważam, że warto wciąż przypominać o tym, że to jest zły sposób na pracę z psem. Edukacja w naszym kraju w wielu kwestiach leży i kwiczy i nie zapowiada się, by ten stan rzeczy miał się prędko zmienić. W związku z tym myślę, że i Ty możesz poruszyć ten temat. W końcu im więcej będzie osób, które o nim mówią tym większe prawdopodobieństwo, że do kogoś dotrze :)

      Usuń

Prześlij komentarz